Historia badań
Okres kolonii i republiki
W pierwszych dekadach epoki kolonialnej dolina Majes, największa i najbogatsza w całym południowym Peru, została podzielona między hiszpańskich właścicieli ziemskich. Działalność rolnicza koncentrowała się głównie na produkcji winorośli, wina i pisco, które były sprzedawane na terenie całego kraju. Toro Muerto należało do jednej z największych hacjend w środkowej części doliny i przez wieki służyło jako darmowe źródło materiału budowlanego. Wśród miejscowych znane było jako 'La Cantera' ('Kamieniołom'). Z pozyskiwanych tam kamieni zbudowano domy, budynki gospodarcze i magazynowe, a także kaplicę zakonu jezuitów (ukończoną w 1722 roku i znaną obecnie jako 'Sanktuarium Huarango').
Ostatni właściciele hacjendy Toro Grande przed reformą rolną (w latach 20. i 40. XX w.) wykorzystali bloki tufu pochodzące ze stanowiska do budowy gorzelni.
Kto, kiedy i jak odkrył Toro Muerto?
Pierwsze poważniejsze badania nad sztuką naskalną południowego Peru - a zwłaszcza regionu Arequipy - można wiązać z nazwiskiem księdza, historyka i archeologa-amatora o. Leonidasa Bernedo Málagi (1891-1977), który szczególnie aktywnie działał w latach 30. i 40. XX w. będąc wikarym i proboszczem w mieście Chuquibamba. Niewykluczone, że właśnie on jako pierwszy dowiedział się od miejscowych o istnieniu potężnego stanowiska z petroglifami położonego w środkowej części doliny Majes. Prawdopodobnie jednak nigdy nie odwiedził go osobiście. W efekcie informacja o stanowisku nie wzbudziła wówczas większego zainteresowania.
Leonidas Bernedo Málaga i książka La cultura Puquina (1949)
Ciekawostką jest fakt, że kilkadziesiąt lat wcześniej odkrycia Toro Muerto był też bliski amerykański historyk Hiram Bingham - 'naukowy odkrywca' Machu Picchu - który w 1911 r. zorganizował wyprawę zakończoną zdobyciem zachodniego szczytu wulkanu Coropuna (6445 m n. p. m.). Z doliny Majes pochodzi zdjęcie Binghama stojącego w pobliżu dużego bloku tufu wulkanicznego ozdobionego petroglifami. Nie jest to jednak zdjęcie z Toro Muerto, ale z sąsiedującego z nim stanowiska znanego jako Pitis, Alto de Pitis lub La Mesana. Znajduje się ono vis-à-vis Toro Muerto, po drugiej stronie rzeki.
Hiram Bingham w Alto de Pitis - La Mesana (dolina Majes, 1911)
Toro Muerto zostało ostatecznie odkryte dla nauki we wczesnych latach pięćdziesiątych (prawdopodobnie w sierpniu 1953 r.). Dokonali tego wspólnie: daleki krewny księdza Bernedo Málagi, młody badacz z Uniwersytetu San Agustín w Arequipie - Eloy Linares Málaga (1926-2011) i znany niemiecki archeolog Hans Dietrich Disselhoff (1899-1975). Uczony ten po raz pierwszy donióśł o tym odkryciu w 1954 r. w swoim wystąpieniu na konferencji zorganizowanej w Bremie, a szerzej przedstawił Toro Muerto w artykule opublikowanym w piśmie Baessler-Archiv (1955) i swoich dwóch książkach popularnonaukowych.
Hans Dietrich Disselhoff i książka Gott muss Peruaner sein (1965)
Disselhoff i Linares długo współpracowali ze sobą (w 1965 r. poprowadzili wspólne badania w Toro Muerto). Pod koniec lat 60. lub na początku 70. ich drogi jednak się rozeszły. Od tego momentu Linares Málaga przedstawiał się już zawsze jako jedyny i wyłączny odkrywca Toro Muerto. Zaczął też budować legendę dotyczącą tego wydarzenia (nawiasem mówiąc jest ona niezwykle podobna do tej, która opowiada o odkryciu Machu Picchu przez Binghama). Oficjalna data odkrycia Toro Muerto podawana we wszystkich publikacjach Linaresa Málagi to 5 sierpnia 1951 r.
Eloy Linares Málaga (1986) i jego artykuł o Toro Muerto
Lata pięćdziesiąte i sześćdziesiąte XX w.
Obóz Francuskiej Misji Archeologicznej w Toro Muerto - 1965 (Musée du quai Branly - Nr Inw. PF0115696)
Spotkanie archeologów: Henry Reichlen, Hans D. Disselhoff, Paulet Barret-Reichlen, Eloy Linares Málaga
(Musée du quai Branly - Nr Inw. PF0106952_02)
Eloy Linares początkowo jako pracownik, a później dyrektor Muzeum Uniwersytetu San Agustín w Arequipie (obecnie: Muzeum Archeologiczne im. José María Morante) prowadził badania w Toro Muerto w latach 50. (wraz ze studentami swego uniwersytetu) i w 1965 r. (wspólnie z Disselhoffem i zespołem specjalistów). Podczas tych prac wykonano pierwsze zdjęcia bloków skalnych z petroglifami, pierwsze przerysy rytów i ich rysunki z wolnej ręki (niestety niezbyt dokładne). Powstał też pierwszy dokładniejszy plan południowej części stanowiska. Przeprowadzono wówczas również pierwszą próbę skatalogowania petroglifów i nadania im stałej numeracji. Niestety, w wielu przypadkach swoje numery Linares wypisywał na skałach wielkimi literami malowanymi farbą olejną niszcząc je w ten sposób (oznaczenia te zachowały się do dzisiaj). Rezultaty swych prac Linares przedstawił w swej pracy doktorskiej (1974) oraz w wielu książkach i artykułach naukowych i popularyzatorskich.
Linares, który całe swoje życie zawodowe poświęcił archeologii regionu, aż do śmierci (w 2011 r.) walczył o promocję naukową i turystyczną Toro Muerto. Dużo publikował, brał udział w konferencjach i sympozjach, wygłaszał wykłady dla szerszej publiczności. Według niego Toro Muerto mogło dla jego rodzinnej Arequipy stać się tym, czym Machu Picchu stało się dla Cuzco - głównym magnesem przyciągającym turystów. Dlatego był on bardzo zaniepokojony zarówno jego dalszym niszczeniem, jak i brakiem skutecznej ochrony ze strony władz lokalnych, regionalnych czy krajowych. Martwiło go też małe zainteresowanie innych badaczy (zwłaszcza peruwiańskich) problematyką sztuki naskalnej. Nawet będąc już w podeszłym wieku był zawsze gotów towarzyszyć zagranicznym specjalistom w ich wycieczkach do Toro Muerto.
Wśród naukowców, którzy w pionierskim okresie lat 60. prowadzili również badania w Toro Muerto należy też wspomnieć dyrektora Francuskiej Misji Archeologicznej Henry'ego Reichlena, który w 1965 r. przybył na stanowisko z żoną (Paule Barret-Reichlen) i towarzyszącym im fotografem. Zespół ten podjął pierwszą próbę systematycznej dokumentacji fotograficznej petroglifów z Toro Muerto. Niestety jednak - zapewne z powodów osobistych - projekt ten wkrótce został przerwany po rejestracji zaledwie około 190 skał w południowej części kompleksu.
W trakcie tych prac zebrano także materiał powierzchniowy: narzędzia kamienne, malowane płytki wotywne, fragmenty ceramiki i tkanin. Obecnie dokumentacja fotograficzna Reichlena znajduje się w kolekcji Musée du quai Branly w Paryżu, a część zebranego materiału w zbiorach Narodowego Muzeum Archeologii, Antropologii i Historii Peru w Limie.
Lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte XX w.
Antonio Núñez Jiménez
i Eloy Linares Málaga
Pod koniec lat 70. powstała pierwsza obszerniejsza dokumentacja fotograficzna Toro Muerto wykonana przez jednego z najbardziej znanych badaczy sztuki naskalnej tego okresu, kubańskiego geografa, speleologa, polityka i dyplomatę Antonio Núñeza Jiméneza. W latach 1972-1978 pełnił on funkcję ambasadora Kuby w Limie. Na podstawie jego zdjęć - już po powrocie do kraju - współpracownicy badacza przygotowali rysunki petroglifów. Cały zachowany materiał graficzny tego projektu znajduje się obecnie w zbiorach Fundacji Przyrody i Człowieka im. Antonio Núñeza Jiméneza na Kubie.
Antonio Núñez Jiménez wręcza swą książkę Gabrielowi Garcíi Márquezowi
W 1985 r. Núñez - już jako wiceminister kultury Kuby - zorganizował w Hawanie pod patronatem UNESCO I Międzynarodowe Sympozjum Sztuki Naskalnej. Eloy Linares był jednym z głównych gości kongresu. W swoim wystąpieniu postulował on uznanie Toro Muerto za 'największe repozytorium sztuki naskalnej na świecie' i wpisanie go na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. W tym samym roku Núñez opublikował dwutomowe dzieło Petroglifos del Perú: Panorama Mundial del Arte Rupestre, w którym znalazło się prawie 3000 rysunków i zdjęć petroglifów z obszaru całego Peru. Drugie wydanie tej książki ukazało się w czterech tomach (t. IV w dużej części poświęcono Toro Muerto). Rok później materiał z tego stanowiska opublikowany został oddzielnie w formie książkowej jako album El libro de piedra de Toro Muerto.
Książka Núñeza przez kilka dekad była podstawową pozycją bibliograficzną dla wszystkich, którzy zajmowali się sztuką naskalną Peru. Prezentowane tam rysunki przedrukowywano często (zazwyczaj bezkrytycznie) w artykułach i książkach innych autorów. Niestety, ponieważ zostały one wykonane na podstawie zdjęć - często ukośnych - wiele z nich miało poważne zniekształcenia. Poza tym, wykonali je ludzie, którzy prawdopodobnie nigdy osobiście nie widzieli ani petroglifów z Toro Muerto, ani z innych stanowisk dokumentowanych przez autora. Wiele z nich jest więc mylących, obarczonych znacznymi zniekształceniami lub wręcz błędnych (por. Van Hoek 2011).
W 2004 r. ku czci wielkiego kubańskiego uczonego zajmującego się badaniami sztuki naskalnej Peru przed Muzeum Archeologicznym Uniwersytetu San Agustín w Arequipie uroczyście odsłonięto poświęconą mu tablicę pamiątkową. Nieco później na terenie kampusu uczelni oddano do użytku niewielki park jego imienia. Umieszczono w nim kilka kamieni z Toro Muerto, których transport do Arequipy - jeszcze w latach 70. - zorganizował Eloy Linares Málaga.
Lata dziewięćdziesiąte XX w. i początek XXI w.
Kolejne intensywniejsze działania w Toro Muerto miały miejsce dopiero 20 lat po wizytach Núñeza. W 1998 r. Oddział Narodowego Instytutu Kultury w Arequipie (INC-A) przeprowadził projekt inwentaryzacji petroglifów. Wytyczono wówczas granice stanowiska poddanego ochronie prawnej (50 km2) i wykonano pierwszy szczegółowy plan topograficzny południowej i środkowej części kompleksu. Poszczególne skały otrzymały zestandaryzowaną i estetycznie wykonaną numerację. W projekcie wykorzystano ówczesne metody i sprzęt topograficzny (teodolit). Zinwentaryzowano dużą część stanowiska z ok. 2000 skał, nie wykonywano natomiast dokumentacji fotograficznej.
Korzystając z planów sporządzonych w 1998 r. w trakcie projektu INC-A Muriel Pozzi-Escot w 2000 r. zarejestrowała w formie kart katalogowych i zdjęć 1151 bloków skalnych z petroglifami z wybranych sektorów Toro Muerto. Swoją uwagę poświęciła ona zwłaszcza Sektorowi A6, zlokalizowanemu w centralnej części kompleksu, na arbitralnie wyznaczonym przez siebie obszarze o wymiarach 1000 x 500 metrów. Wyniki projektu badaczka opublikowała w formie krótkiego artykułu.
Ogólny plan stanowiska
INC i Pozzi-Escott 2009
Díaz Rodríguez & Daria Rosińska 2008: 84, Fig. 1.
Kolejne badania stanowiska i dużej części doliny Majes przeprowadzili w początkach bieżącego stulecia: Daria Rosińska z Uniwersytetu Wrocławskiego i Luis Héctor Rodríguez Díaz (2008, 2016). W swych artykułach skupili się oni głównie na charakterystyce krajobrazu kulturowego okolic Toro Merto i jego wybranych elementów: dróg, cmentarzysk, tzw. miejsc odpoczynku i kanałów irygacyjnych. Należy też docenić publikacje autorstwa holenderskiego badacza-amatora sztuki naskalnej Maartena van Hoeka (2003 , 2005a, 2006, 2013 , 2018). Dotyczą one głównie interpretacji wybranych motywów ikonograficznych Toro Muerto, chronologii występujących tam rytów i niektórych aspektów technicznych ich wykonania.
Wyniki dotychczasowych projektów inwentaryzacji petroglifów z Toro Muerto
Epoka technologii cyfrowych
Poziom i efektywność dokumentacji sztuki naskalnej zawsze były silnie związane z rozwojem sprzętu fotograficznego i technik pomiarów geodezyjnych. Aż do początków bieżącego wieku archeolodzy korzystali z klasycznych (analogowych) aparatów fotograficznych i teodolitów. Wykonanie szczegółowej dokumentacji tak potężnego stanowiska jak Toro Muerto i wszystkich jego petroglifów byłoby wówczas praktycznie niemożliwe, chociażby ze względu na koszty takiej operacji (konieczność wykonania tysiący pomiarów i zdjęć) i późniejsze problemy związane z przetwarzaniem i porządkowaniem niezwykle obszernego materiału. Pojawienie się technologii GPS, aparatów cyfrowych, dronów i nowoczesnego oprogramowania komputerowego w znacznym stopniu zrewolucjonizowało metody pracy i tworzenia dokumentacji archeologicznej wydajnie ułatwiając, upraszczając i przyspieszając cały proces.
Rezultaty prac Projektu Archeologicznego Toro Muerto (2015-2016)
W latach 2015-2016 w ramach projektu archeologicznego finansowanego Diamentowym Grantem MNiSW i kierowanego przez Karolinę Juszczyk (Instytut Archeologii UW) oraz Abrahama Imbertisa Herrerę (Arqueomática SAC) zrealizowano trzy sezony prac terenowych na stanowisku Toro Muerto. W ich trakcie na obszarze ok. 3,80 km2 zadokumentowano ok. 1650 bloków skalnych z petroglifami, wykonano pierwszą ortofotomapę części stanowiska, modele 3D i przerysy wybranych skał. Wyniki PATM zostały opublikowane na stronie internetowej projektu